Przyznaję się... często, a w zasadzie chyba mogę śmiało napisać, że cały czas zadaję sobie pytania - jaki będzie ich ślub? jacy oni są i jak będą się czuć przed obiektywem? Czy ja podołam aby pokazać ten ich wyjątkowy dzień w sposób niezwykły (tuta chciałem użyć słowa "magiczny", ale to zbyt często używane przeze mnie słowo, więc niech pozostanie tylko do określania zdjęć :) ). Może nie wszyscy wiedzą, ale początek współpracy ze mną zaczyna się od spotkania, na którym powstaje nasza pierwsza wspólna nić porozumienia. Ja często słucham, ale też zadaję całkiem sporo pytań. Dzieję się tak bo ślub i wesele nigdy nie są takie same!
Schemat w dużej mierze taki sam, ale często formy są różne tak jak my ludzie. Sądzę, że jest to jeden z wielu czynników tego, że moja praca jest ciekawa.
Dla większości nas czyli widzów, którzy są bombardowani codziennymi nagłówkami z mediów o celebrytach, o ich majątkach, o ludziach pięknych i bogatych ślub kojarzy się z kosztownym wydarzeniem. Podobnie chyba jest z miejscem na ślub. Piękna sala, piękna i droga suknia, drogie auto, dużo gości. Daleko nie trzeba szukać, bo wystarczy zapytać małej dziewczynki, gdzie będzie chciała mieć kiedyś ślub? Przypuszczam, że w któreś odpowiedzi padnie słowo pałac lub zamek. Więc jakby nie patrzeć ten stereotyp towarzyszy małym księżniczkom od najmłodszych lat. No właśnie, lata mijają, poglądy się zmieniają, plan na życie również. Dlatego też takie górnolotne marzenia nie są już tak ważne jak to, że w myśl przysłowia "nie ważne gdzie, ważne z kim". Chyba jedna odpowiedź - miłość.
To co Was łączy chciałbym pokazać. Wbrew pozorom jest to trudne zadanie. Bo jak można "pokazać" miłość? Ona nie jest na pokaz. To emocje, które w tym dniu ukazują się ze wzmożoną siłą.
Wykonywanie zdjęć w pięknych miejscach jest jak lekarstwo dla duszy, nie jest tylko fotografowaniem . Zachowujemy wspomnienia i emocje na dłużej. To jest podstawa zdjęć. W fotografii ślubnej proces wygląda inaczej. Dlaczego? Wyobraź siebie w przepięknym miejscu. Jesteś na wycieczce w miejscu, którego nie widziałeś nigdy w życiu. Jest kolorowo, bajecznie jak z obrazków, które widziałeś gdzieś w internecie. Zdjęcia przywołają wspomnienia bo zrobiłeś je sam. Teraz wyobraź sobie swój ślub, ponownie jesteś w pięknym miejscu, otaczają cię Twoi najbliżsi. Jest niecodziennie. Możesz mi wierzyć lub nie. Różni się tym, że to fotograf ślubny wykonuje zdjęcia i one też powinny wzbudzać pozytywne emocje, pokazać to co się wydarzyło "na nowo" w niezwyczajny sposób.
Lubię podróżować. Odkrywać nowe miejsca. Reportaż ze ślubu ma to do siebie, że tej przestrzeni jest bardzo wiele. Wystarczy ją odkryć. Nie mam tutaj na myśli wielkości sali weselnej, ale o zauważanie tego co nie każdy potrafi dostrzec. Zawsze powtarzam, że mogę robić zdjęcia wszędzie, chcę być tam gdzie są emocje, pokazywać je, a w dniu wesela zostać obserwatorem. Poniższe zdjęcia pokazują to do czego dążę, nie są niczym wymuszone, są naturalne. Uwieczniłem dzień Eli i Darka takim jakim był. Choć nie ma tutaj karocy ze złota, oni nie mają się czego wstydzić bo mieli wszystko, a oprócz siebie również miłość w obiektywie.
Pozostaw komentarz.